Parowańce, pampuchy to nic innego jak pyzy przygotowane w nieco inny sposób 😋 Miękkie ciasto drożdżowe ugotowane na parze. Poniższe pyzy idealnie smakują podane na słodko (np. z sosem owocowym i śmietaną) lub na słono z sosem pieczeniowym. Zachęcam do jedzenia lekkich dań i...gotowania na parze!
Składniki na 12 dużych sztuk:
3 i 1/2 szklanki mąki pszennej (0,5 kg + trochę do podsypania)
1 szklanka mleka
1/4 kostki masła (50 g)
1/3 kostki świeżych drożdży (około 33 g)
2 łyżki zwykłego cukru
2 duże jajka
2 żółtka
szczypta soli
do podania, np.
mrożone truskawki
śmietana 18%
cukier do smaku
Masło roztopić w rondelku. Wlać do niego mleko. Lekko podgrzać (powinno być letnie). Do mleka dodać pokruszone, świeże drożdże, wsypać cukier i dodać 2 łyżki mąki. Całość wymieszać i odstawić na kilka minut do wyrośnięcia. Jajka i żółtka lekko roztrzepać. Do robota kuchennego wsypać mąkę i szczyptę soli. Następnie wlać wyrośnięty rozczyn i jajka. Wszystkie składniki wymieszać ze sobą (polecam wykorzystać robot kuchenny z hakiem; ciasto należy wyrabiać kilka minut) i wyrobić gładkie, elastyczne ciasto. Uwaga: ciasto będzie lekko kleić się do rąk, ale nie dosypujcie zbyt dużej ilości mąki! Przygotowane ciasto przełożyć do miski i przykryć czystym ręcznikiem. Odstawić w ciepłe miejsce, aż do podwojenia masy (co najmniej 1 godzina). Następnie ciasto podzielić na 4 części i z każdej z nich uformować 3 pampuchy. Przygotowane "bułeczki" przełożyć na blachę i ponownie zostawić do wyrośnięcia (około 20-30 minut). Przygotować garnek do gotowania na parze. Układać po 2-3 pampuchy. Gotować na średnim ogniu około 10 minut. Podczas gotowania NIE zdejmować pokrywki, ponieważ pampuchy są bardzo delikatne i mogą opaść (tzn. pomarszczyć się). Przygotowane parowańce podawać od razu po ugotowaniu, np. z podgrzanymi truskawkami, śmietaną i cukrem do smaku.
Rozczyn przed i po wyrośnięciu - efekt "pracujących" drożdży widoczny gołym okiem :) |
Ciasto przed i po wyrośnięciu |
Pampuchy przed i po wyrośnięciu |
Gotowanie na parze |
Pomysł na przepis STĄD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz