Jeżeli najdzie Was ochota na coś słodkiego to zachęcam do usmażenia drożdżowych racuchów. Idealnie smakują podane na ciepło i posypane dużą ilością cukru pudru. Jak dla mnie racuchy muszą mieć w środku kawałki jabłka, dzięki którym nabierają lekkiej wilgoci i są smaczniejsze 😊
Składniki na porcję dla 2-3 osób:
2 niepełne szklanki mąki pszennej (250 g)
4/5 szklanki letniego mleka (200 ml)
1/4 kostki świeżych drożdży (25 g)
1 łyżka zwykłego cukru
1 łyżka masła
1 jajko
szczypta soli
1 jabłko
olej do smażenia
do dekoracji
cukier puder
Mleko lekko podgrzać. Dodać do niego pokruszone świeże drożdże, łyżkę mąki i cukru. Dokładnie wymieszać. Masę odstawić na kilkanaście minut (rozczyn powinien lekko urosnąć). W międzyczasie jabłko umyć, obrać i pokroić w kostkę. Mąkę przesypać przez sito. Do mąki wlać roztopione masło, wbić jajko, dodać mąkę, pokrojone jabłko i wlać rozczyn. Za pomocą łyżki, składniki połączyć ze sobą (masa powinna być dosyć gęsta). Następnie miskę przykryć czystym ręcznikiem i ciasto pozostawić w ciepłym miejscu (na 20-30 minut do podwojenia masy). W rondelku lub na patelni rozgrzać dużą ilość oleju. Za pomocą łyżki nakładać porcje ciasta (1 racuch = 1 łyżka). Aby ciasto nie przywierało do łyżki to każdorazowo - łyżkę należy namoczyć w wodzie. Racuchy smażyć z każdej strony po 1,5-2 minuty (do zezłocenia). Po usmażeniu przełożyć na papierowy ręcznik. Lekko odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Od razu posypać cukrem pudrem i podawać na ciepło.
Od lewej strony: ciasto przed wymieszam, po wymieszaniu i po wyrośnięciu |
Smażenie racuchów |
Drugie tło - wielbiciel wszelakiego jedzenia :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz