Pomysł na danie, w której główną rolę grają ziemniaki truflowe - pieczone frytki z fioletowych
ziemniaków. Takich frytek nie trzeba smażyć na głębokim tłuszczu. Wystarczy surowe ziemniaki namoczyć w zimnej wodzie z niewielką ilością cukru. Następnie surowe frytki wysuszyć, przyprawić i polać oliwą z oliwek. Uwierzcie mi na słowo, że dziecko z chęcią spróbuje smerfowych frytek.
Składniki na 2 porcje:
5-6 fioletowych ziemniaków
zimna woda
1 łyżka zwykłego cukru
słodka papryka
ewentualnie sól
2 łyżki oliwy z oliwek lub oleju
Przyprawianie frytek i ich wygląd przed pieczeniem |
Ziemniaki obrać, umyć i pokroić w słupki. Frytki przesypać do miski. Zalać zimną wodą, co najmniej do wysokości pokrojonych ziemniaków. Wsypać cukier i wymieszać. Ziemniaki pozostawić w wodzie na co najmniej 30 minut. Następnie wyjąć je za pomocą łyżki cedzakowej, przełożyć je na ręcznik kuchenny, aby odsączyć z nadmiaru wody. Blaszkę do pieczenia wyłożyć papierem. Następnie przesypać pokrojone ziemniaki i całość przyprawić solą (dla dzieci poniżej 2 roku życia - pomijamy sól!) oraz słodką papryką. Na sam koniec polać olejem. Przygotowane ziemniaki piec w 200°C (z termoobiegiem) przez około 20 minut lub w tradycyjnym piekarniku gazowym w 225°C przez około 30-35 minut. W połowie czasu pieczenia, frytki przełożyć na drugą stronę. Gotowe frytki muszą się lekko zarumienić. Podawać z ulubionym sosem, np. pomidorowym, czosnkowym..
Frytki podałam z pieczonym łososiem oraz warzywami na parze (fasolką szparagową i marchewką) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz