Sernik, który nie wymaga pieczenia ani zbyt skomplikowanych składników. Wystarczy serki homogenizowane wymieszać z galaretkami i całość nalewać warstwami. Poniższy sernik na zimno to ciasto obowiązkowe na moim świątecznym stole :)
Składniki*:
3 serki homogenizowane o smaku waniliowym
(każdy po 200 g)
1 duży jogurt naturalny (370 g)
3 łyżeczki żelatyny
2 łyżeczki cukru z wanilią
1 galaretka brzoskwiniowa
1 galaretka wiśniowa
1 galaretka agrestowa
Każdą z galaretek rozpuścić w 1 szklance wody. Ostudzić. Pozostawić do lekkiego stężenia. Do szklanki wlać 125 ml wody i rozpuścić w niej żelatynę. Pozostawić do ostudzenia. Następnie 1 serek przełożyć do miski i powoli wlać galaretkę brzoskwiniową. Za pomocą miksera lub trzepaczki składniki wymieszać ze sobą. Wlać do formy i wstawić do lodówki do stężenia. Do jogurtu naturalnego wsypać cukier z wanilią i wlać ostudzoną żelatynę. Składniki wymieszać ze sobą. Gdy warstwa brzoskwiniowa stężeje wlać 1/3 jogurtu naturalnego. Wyrównać i ponownie schłodzić. Analogicznie postąpić z pozostałymi galaretkami. Nalewać warstwami: galaretka wiśniowa z serkiem, jogurt, galaretka agrestowa z serkiem i na sam koniec jogurt. Po stężeniu ostatniej warstwy sernik przełożyć na paterę i pokroić na kawałki.
* z podanych proporcji przygotowałam sernik w małej keksówce z kominem
+ 6 małych babeczek w formie silikonowej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz