Dla wielbicieli drożdżowych wypieków - domowa chałka z maślaną kruszonką. Miękka, puszysta i idealna w smaku. Długo zachowuje swoją świeżość (3 dni). Najlepiej smakuje podana na ciepło. Zachęcam do pieczenia.
Składniki na 1 dużą chałkę:
3 i 1/4 szklanki mąki pszennej (0.5 kg)
4 łyżki zwykłego cukru
1 łyżka cukru wanilinowego
1 jajko
1/3 szklanki przegotowanej, letniej wody
3/5 szklanki mleka (150 ml)
1/4 kostki świeżych drożdży (25 g)
70 g masła
szczypta soli
kruszonka
2 łyżki zimnego masła
2 łyżki zwykłego cukru
4 łyżki mąki pszennej
dodatkowo
1 roztrzepane jajko
Na samym początku przygotować rozczyn. Mleko lekko podgrzać. Do miski pokruszyć drożdże, wsypać 1 łyżeczkę cukru, 1 łyżkę mąki i zalać to letnim mlekiem. Składniki dokładnie ze sobą połączyć i odstawić do podrośnięcia. Masło rozpuścić i ostudzić. Do miski robota kuchennego wsypać mąkę, szczyptę soli, cukier (zwykły oraz wanilinowy) i wlać podrośnięty rozczyn, wodę oraz wbić jajko Całość ze sobą wymieszać. Gdy składniki połączą się ze sobą to stopniowo dolewać roztopiony tłuszcz. Ciasto cały czas wyrabiać, ponieważ ciasto musi wchłonąć rozpuszczone masło. Gotowe ciasto musi być gładkie, elastyczne i nie może kleić się do rąk (samo wyrabianie ciasta zajęło mi kilkanaście minut!). Przygotowane ciasto przełożyć do miski, przykryć czystym ręcznikiem i pozostawić do wyrośnięcia (podwojenia masy; co najmniej 1 godzina wyrastania ciasta). Następnie ciasto wyjąć z miski, lekko wyrobić i podzielić je na 4 wałki. Końce wałków (tylko z jednej strony!) złączyć ze sobą (spójrz na zdjęcia poniżej) i naprzemienne przeplatać (zawsze zaczynając od zewnętrznego wałka i przeplatać do przedostatniego). Końce podwinąć. Ciasto przykryć czystym ręcznikiem i ponownie pozostawić do podrośnięcia. Na sam koniec przygotować kruszonkę: składniki połączyć ze sobą i rozetrzeć za pomocą dłoni. Podrośniętą chałkę posmarować roztrzepanym jajkiem, a sam wierzch posypać kruszonką. Piec około 25-30 minut w 180°C (do suchego patyczka i zarumienienia się ciasta). Po upieczeniu chałkę ostudzić na kratce.
Ciasto przed i po wyrośnięciu |
Splatanie warkocza |
Wygląd podrośniętego ciasta i przed samym pieczeniem |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz