Sezon na maliny w pełni, dlatego też zachęcam do przygotowania malinowego sernika na zimno z orzechowo-daktylowym spodem :) Poniższe ciasto jest proste do przygotowania i bardzo lekkie w smaku. Idealne dla osób, które nie mogą jeść ciast z ciężkimi kremami. Oczywiście orzechowy spód możecie zastąpić herbatnikami bądź biszkoptami.
Składniki na małą tortownicę*
0,5 kg twarogu sernikowego trzykrotnie zmielonego
1 galaretka o smaku malinowym + 1,5 szklanki wrzącej wody
1 galaretka o smaku owoców leśnych + 1 szklanka wrzącej wody
2-3 łyżki cukru pudru
świeże maliny
spód
65 g orzechów włoskich
10 daktyli suszonych
*użyłam tortownicy o średnicy 18 cm
Na samym początku rozpuścić galaretki. Uwaga: galaretkę o smaku owoców leśnych rozpuścić w 1 szklance wrzącej wody, natomiast galaretkę o smaku malinowym w 1,5 szklance wrzącej wody. Ostudzić. Ser przełożyć do miski. Wsypać cukier puder. Za pomocą miksera składniki połączyć ze sobą. Na sam koniec, powoli wlać rozpuszczoną, ostudzoną galaretkę o smaku owoców leśnych. Ponownie wszystko ze sobą wymieszać. W międzyczasie zabrać się za przygotowanie orzechowo-daktylowego spodu. Orzechy i daktyle zmielić, np. w młynku do kawy. Za pomocą dłoni składniki wymieszać ze sobą. Następnie przełożyć je na papier do pieczenia i za pomocą wałka, cienko rozwałkować. Na przygotowany spód wylać masę sernikową. Ciasto wstawić do lodówki. Gdy masa stężeje, to na wierzch ułożyć umyte, osuszone maliny. Na sam koniec, całość zalać galaretką o smaku malinowym (najlepiej na 2 razy, tzn. najpierw zalać maliny do połowy wysokości, a później resztą galaretki przykryć całość). Sernik ponownie wstawić do lodówki. Kroić dopiero wtedy, gdy galaretka stężeje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz