Przepis na poniższe bułki zaczerpnęłam z Książki Kucharskiej Ewy Aszkiewicz. W oryginalnym przepisie do ciasta dodaje się same żółtka i otartą skórkę z cytryny. Uwierzcie mi, mleczne bułeczki wyszły pyszne - miękkie, pulchne i lekko słodkie. Idealnie będą pasować do miodu, past, wędlin jak i sera.
Składniki na 12 sztuk:
3 szklanki mąki pszennej tortowej
1 opakowanie suszonych drożdży
3 łyżki cukru pudru
80 g masła
1 szklanka mleka
2 jajka
szczypta soli
opcjonalnie: biały i czarny sezam
Masło rozpuścić i lekko przestudzić. Mleko podgrzać. Do miski dodać mąkę i suszone drożdże. Wymieszać ze sobą. Następnie dodać 1 całe jajko + 1 żółtko (białko będzie potrzebne do posmarowania wierzchu bułek), letnie masło i mleko, cukier puder oraz szczyptę soli. Przygotowane składniki wymieszać ze sobą. Wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. Następnie miskę z ciastem przykryć czystym ręcznikiem i odstawić w ciepłe miejsce. Gdy ciasto podwoi objętość (po około 1 godzinie) wyjąć je z miski. Podzielić na 2 części. Z każdej z nich uformować wałek, który następnie podzielić na 6 kawałków. Z przygotowanych porcji ciasta wyrobić bułeczki. Ułożyć je w formie do pieczenia wyłożonej papierem. Piekarnik rozgrzać do 165°C. Przygotowane bułki posmarować roztrzepanym białkiem i posypać sezamem. Piec około 30 minut (do zrumienienia się bułeczek). Po upieczeniu przełożyć na kratkę i ostudzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz