Sernik na zimno przygotowany na bazie galaretek i serków homogenizowanych to ulubione ciasto mojego dzieciństwa. Proste do przygotowania i bardzo smaczne. Nie wymaga użycia piekarnika ani wykorzystania żelatyny. Jestem pewna, że swoim wyglądem zachęci dzieci do jedzenia 😃 Przy okazji życzę wszystkich czytelnikom mojego bloga - szampańskiej zabawy i szczęśliwego Nowego Roku 🎇
Składniki na dużą formę do babki:
około 0,8 kg serka homogenizowanego
2 galaretki o smaku brzoskwiniowym
2 galaretki o smaku agrestowym
2 galaretki o smaku malinowym
1 galaretka o smaku truskawkowym
Galaretki o smaku: brzoskwiniowym, agrestowym i malinowym rozpuścić w 1,5 szklance wrzącej wody (każdą w osobnym naczyniu!). Dokładnie wymieszać i ostudzić. Do miski przełożyć 300 g serka homogenizowanego i masę zmiksować z ostudzoną galaretką o smaku brzoskwiniowym. Masę przelać do formy. Wstawić do lodówki. Poczekać, aż masa stężeje. W międzyczasie ponownie do miski przełożyć serek homogenizowany (250 g) i masę zmiksować z ostudzoną galaretką agrestową. Następnie wylać ją na masę brzoskwiniową. Ponownie wstawić do lodówki i poczekać, aż masa stężeje. Na sam koniec wymieszać serek homogenizowany (250 g) z galaretką malinową. Masę wylać na część agrestową. Galaretkę truskawkową rozpuścić w 1 szklance wrzącej wody. Dokładnie wymieszać i gdy ostygnie to wylać ją na masę malinową. Sernik wstawić do lodówki. Gdy ostatnia galaretka stężeje to sernik wyjąć z formy (wystarczy boki formy dosłownie chwilę polać ciepłą wodą).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz