Pomysł na ciasto do którego możecie wykorzystać zamrożone owoce - kruche z masą budyniową oraz śliwkami, porzeczkami, truskawkami oraz wiśniami. Najlepiej wybrać lekko kwaśne owoce, ponieważ świetnie będą smakować ze słodkim kruchym ciastem. Mleczko kokosowe możecie pominąć i zamiast niego wykorzystać mleko krowie.
Składniki na formę do pieczenia o wymiarach 20 x 30 cm:
kruche ciasto
2 szklanki mąki pszennej (300 g)
1 kostka zimnego masła (200 g)
1/2 szklanki drobnego cukru (100 g)
1 jajko
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
masa budyniowa
3 szklanki zwykłego mleka
1 szklanka mleczka kokosowego (z puszki)
2 opakowania budyniu waniliowego bez cukru, każdy na 3/4 litra (1 opakowanie =74 g)
3 łyżeczki cukru waniliowego
1 łyżka zwykłego cukru
dodatkowo
450 g mieszanki kompotowej (śliwki, porzeczka, truskawki, wiśnie)
cukier puder do dekoracji
Zamrożone owoce przesypać do miski i odmrozić. W międzyczasie przygotować kruche ciasto: wszystkie składniki wsypać do miski i za pomocą robota kuchennego zagnieść na jednolitą masę. Gotowe ciasto podzielić na 2 jednakowe części, przełożyć je do woreczka i włożyć do zamrażalnika. Następnie przygotować budyń: 2 szklanki zwykłego mleka i 1 szklankę mleczka kokosowego wlać do rondelka. Zagotować. Proszek budyniowy i cukier (zwykły oraz wanilinowy) rozpuścić w pozostałym mleku. Gdy mleko zagotuję się to wlać do niego rozpuszczony proszek budyniowy. Cały czas mieszać i jeszcze chwilę gotować (gotowy budyń będzie bardzo gęsty). Formę do pieczenia wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Jedną część ciasta rozwałkować i przełożyć na formę do pieczenia. Następnie na to wyłożyć odmrożone (i odsączone!) owoce oraz rozsmarować gorący budyń. Na sam wierzch zetrzeć pozostałe kruche ciasto (na tarce o dużych oczkach). Ciasto wstawić do piekarnika i piec około 40-50 minut w 180ºC (do zezłocenia). Upieczone ciasto ostudzić. Na sam koniec obficie posypać cukrem pudrem.
Składanie ciasto: rozwałkowane kruche ciasto, odmrożone owoce, budyń i starte kruche ciasto |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz