Składniki:
na bezowy spód
4 białka jaj (L)
210 g cukru pudru (tj. 12 dosyć sporych łyżek)
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka octu
na krem
1 szklanka śmietany 30 %
1 łyżka cukru pudru
maliny do dekoracji
1. Białka wlać do miski. Za pomocą miksera ubijać białka, dodając (stopniowo!) cukier puder. Miksujemy tak długo, aż białka zmienią kolor na śnieżnobiały i będą sztywne.
5. Następnie należy przygotować krem: schłodzoną śmietanę ubić za pomocą miksera. Najlepiej na początku miksować na wysokich obrotach, a gdy śmietana się spieni, zmniejszyć obroty o połowę. Pod sam koniec dodać cukier puder i lekko zmiksować. Przygotowaną śmietanę wyłożyć na wierzch bezy i schłodzić w lodówce na kilka godzin.
Moja beza zmieniła kolor (wina piekarnika;/) - ale w smaku jest tak samo pyszna :)
Jeżeli macie ochotę wypróbować przepis na poniższą bezę, pamiętajcie o jednej rzeczy - piekarnik piekarnikowi nie jest równy! Jeżeli macie piekarnik z termoobiegiem, ustawcie go na niższą temperaturę + jednocześnie będziecie bezę piec dłużej. Jeżeli macie gazowy - to najlepiej po 30 minutach w piekarniku - wierzch bezy przykryć folią aluminiową, w przeciwnym razie beza nie będzie śnieżnobiała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz